Miałem ochotę opisać ten album, ale coś mi się odechciało (nie dlatego, że jest chujowy, to ja jestem zmęczony). No ale dobra, akurat Mari już go sprawdzał i też może spropsować. Ogólnie album utrzymany w klimacie... No właśnie, ciężko to określić, w pewnym sensie klimat podobny do brzmień Mesa, sam raper określa to mianem funkra. Dobry materiał, duża dawka dobrego polskiego rapu prosto z Manchesteru od Konrada aka Ducha, który o płycie mówi tak:

Nie będę się rozpisywać. Ten mixtape to część mnie. Zróżnicowany materiał, którym chcę o sobie jako tako przypomnieć, próbka moich umiejętności, sprawdźcie sami

Chcecie to sprawdźcie, bo naprawdę warto, jał!